Burda 8/2014 - zwiastun
Już za kilka dni, dokładnie 25. lipca będzie w kioskach nowy numer Burdy. Zdecydowanie jest w tym numerze coś co wywołuje uśmiech na twarzy. Z jednej strony jest to kolorystyka - eleganckie beże i biurowe ciemne szarości połączone z bielą, z drugiej strony są ciekawe wzory, jest też kilka modeli po prostu ciekawych dla oka (choć może nie koniecznie praktycznych do noszenia). Oczywiście, jak zawsze ładnym i ciekawym modelom towarzyszą różne mniejsze i większe dziwadła - równowaga w przyrodzie musi być zachowana.
Płaszcz o trochę męskim, prostym kroju. Zapinany na dwa zatrzaski, z widocznymi szwami mocującymi kieszenie od wewnątrz i kołnierzem wykończonym jak w marynarce. Sam płaszcz nie jest brzydki ale modelka w czarnych skarpetach i sandałach psuje efekt. A może wreszcie ta męska moda się przyjęła :-P
Jest też wariant płaszcza bez rękawów, ale wybitnie mi się nie podoba.
Początkowo wydawało mi się że to płaszcz, dopiero w opisie doczytałam że
to peleryna - pewnie to przez to, że tak ładnie podkreśla ramiona i wykończona jest analogicznie jak poprzedni płaszcz - klapami. Wygląda bardzo elegancko i stylowo - ale to znów pewnie przez ładną tkaninę i neutralny kolor. Albo to brak czarnych skarpet.
Peleryna jest też w wersji krótkiej, tak do bioder.
Kurtka z rozszerzanymi rękawami, podobnie jak płaszcz i peleryna, zapinana na dwa zatrzaski. Wykonana jest z jakiegoś usztywnianego materiału, nazwanego przez Burdę lakonicznie "nowoczesną tkaniną", i określona mianem pudełkowej - faktycznie trzyma kształt, chociaż jak dla mnie coś dziwnego dzieje się na rękawach - chyba że to modelka ma łokieć w niestandardowym miejscu.
Wariacją tego modelu jest płaszczyk sięgający do połowy uda, pokazany na p-an-da.com.
Tunika z bouclé, lekko taliowana (też tego taliowania nie widzicie? na rysunku jakby ręka projektantowi minimalnie drgnęła ale żeby zaraz taliowanie?) z kopertowym przodem. Na zdjęciu widać że ma kieszenie i krój rękawków który powtórzy się jeszcze w tym numerze na innych modelach. A tak w ogóle to jest to samo co na zdjęciu poniżej, tylko krótsze - ile to materiał zmienia!
Przede wszystkim - to jest sukienka! A wygląda jak bluzka i spódnica. Szew talii znajduje się tuż powyżej bioder, co poprawia proporcje sylwetki, szczególnie u niskich kobiet. Podoba mi się prosta forma i dekolt - może się skuszę?
Klasyczny żakiet przerzucony przez ramię też jest modelem do uszycia.
Opis sukienki na stronie Burdy jest tak nijaki że nawet go nie zacytuję, żeby nie psuć świetnego wrażenia jakie robi sama sukienka. Ale nie na tym zdjęciu - nie nie, tu zestawienie materiałów jest tragiczne. No może nie aż tak tragiczne - ostatecznie podsuwa pomysł na colorblocking, ale nie porywa. Dla lepszego wrażenia wizualnego lepiej przewińcie do następnych zdjęć.
I to jest już zupełnie inna sukienka. Taką zdecydowanie chcę mieć.
Zdjęcia pochodzą z p-an-da.com
A teraz kolejny udany model: piękna i zwiewna sukienka na lato. Tak na prawdę zakochałam się przede wszystkim w tym materiale, bo samej sukienki niewiele widać. Ma te rękawki o których już wspominałam wcześniej, tylko tu patrząc na rysunek techniczny widzę że nie są one doszywane - po prostu szerokie ramiączka.
Więc jeszcze raz zamieszczę ten sam model. Sukienka z szerokim kloszem spódnicy - krótszym z przodu i trochę
dłuższym z tyłu. Na poprzednim zdjęciu nie widać tego najlepiej, ale sukienka
ma odsłonięty kawałek pleców i tunelik którym przeciągnięty jest sznureczek tak niepozornie zawiązany z tyłu. Zdecydowanie musi trafić do mojej szafy.
Zdjęcie pochodzi z p-an-da.com
Bardzo podoba mi się to zdjęcie i szczerze liczę że sukienka będzie modelem w miarę prostym do uszycia - mam kilka prześwitujących szyfonów które wprost marzą by stać się taką właśnie sukienką z mocno marszczonym dekoltem i jakby na podszewce? Żeby być uczciwą zaznaczam, że to jest kolejna sukienka bez talii... ale wygląda uroczo.
Zdjęcie pochodzi z p-an-da.com
Krótka złota sukienka za to z długimi rękawami. Głęboki dekolt w
kształcie litery V ozdobiony jest plisami. Sukienka tylko wygląda jak
wiązana - precyzyjne marszczenia na boku dowodzą, że taka nie jest. Wygląda ślicznie jak mam być szczera, a rysunek techniczny jeszcze bardziej zachęca...
Sukienka bez rękawów z drobnymi detalami w postaci widocznych kieszeni, zaszewek na biuście oraz szwu talii. Podejrzewałam że sukienka nie ma talii a tu proszę - rysunek techniczny mówi że lekkie zwężenie jest i zaszewki na plecach też są. I nagle zaczynam się zastanawiać, bo materiał jest ładny i całość ma elegancki wygląd.
Lekka, łatwa sukienka bez rękawów, z przyciągającym wzrok wyciętym motywem - w zasadzie tyle o niej piszą. Po samym zdjęciu powiedziałabym że to wydłużona koszulka bez zaznaczonej talii, a jedyne co w niej jest ciekawe to wzór na dekolcie - prawdopodobnie pleciony. Czyli zdjęcie szałowe ale szału nie ma.
Biała wstawka przy dekolcie i skórzane rękawy czynią tą bluzę całkiem interesującą, przynajmniej na pierwszy rzut oka.
Spódnica jest plisowaną mini w stylu uczennicy ale z niespodzianką - tak podaje Burda. Rysunek techniczny niczego nie zdradza, podobnie jak kolejne pokraczne zdjęcie...
Generalnie moja pierwsza myśl: straszne! Asymetria spódnicy dalej mnie odrzuca, ale bluzka po bliższym przyjrzeniu nabiera cech akceptowalności. Zobaczymy.
Zdjęcie pochodzi z p-an-da.com
Bluzka uszyta w całości z prześwitujących materiałów, z zamkiem umieszczonym na lewym ramieniu. Pomysł zamka mi się podoba ale jeśli bym ją szyła to raczej ze materiałów które nie prześwitują. Jest też w wariancie z krótkim rękawem.
Wąska spódnica z rozporkiem ozdobiona falbanami po jednej stronie - ta uszyta jest z gniecionej (kreszowanej?) tafty. Model zdecydowanie nie przypadł mi do gustu.
Bardzo ciekawa bluzka, chyba najbardziej udany eksperyment z marszczeniem jak dotąd. Może wreszcie zdecyduję się uszyć coś takiego? Sama nie wiem.
Zdjęcie pochodzi z p-an-da.com
A teraz na deser ciekawe spodnie występujące w wariancie dwóch wykończeń nogawek - zwężane jak tu i z szersze, podwinięciem. Do tego koszulka która ma baaaaaaaaardzo ciekawe drapowania. Mimo że żaden z elementów garderoby nie powala sam w sobie, zestaw robi przyjemne wrażenie.
Zdjęcie pochodzi p-an-da.com
I na koniec tradycyjnie kilka zdjęć mody plus i modeli dziecięcych. Więcej na stronie p-an-da.com.
Co sądzicie o numerze sierpniowym? Warto go mieć?
Źrdóła: p-an-da.com, burdastyle.de, sewquest.blogspot.com