Mollie potrafi 5-6 - ziwastun

     Mollie Potrafi zawładnęła moim sercem od pierwszego numeru. Tak, wiem że to samo mam na blogach i Pintereście. Tak, wiem że wielu z tych pomysłów nie zrealizuję. Tak, wiem że to tylko kolorowe zdjęcia i tutoriale zebrane z różnych blogów i wydane w jednym miejscu. Wiem to wszystko, a mimo to mi się podoba, bo nawet jeśli nie zrobię dokładnie tego co w prezentuje dany numer, to pewne pomysły zostają w głowie i kiełkują. "Kiełkują" to dobre słowo na wiosnę :-) Zobaczmy więc co ukrywa nowy numer za słoneczną okładką.



     Zajrzyjmy do spisu treści, choć tym razem zawartość numeru to nie tajemnica - dla zainteresowanych podgląd na stronie wydawnictwa, tym razem mamy całą gazetę do wglądu, z tym że w małej rozdzielczości (niewiele przeczytacie ale na obrazki można się napatrzeć). Numer został powiększony o kolejne 16 stron i na całe szczęście nie jest to 16 stron reklam.



     Co intresujące dla Grupy - na jednej ze stron są wyniki konkursu na jeansowy quilt.


  1.  Aleksandra Szwaj
  2. Angelika Duda i Olga Kiepas-Piszczac
  3. Asia Zagańczyk (GWSz)
  4. Ewa Sikora-Świeczyńska/Sikorałka
  5. Iwona Koch
  6. Irena Strojna
  7. Grupa Bielsko Szyje
  8. Karolina Krasuska (GWSz)
  9. Monika Burzyńska (GWSz)
  10.  Magda Gdula-Konkel (GWSz)
  11. Małgorzata Staniek (GWSz)
  12. Wioleta Skwira (GWSz)
  13. Małgorzata Wilczyńska (GWSz)
     No dobrze - najważniejsze za nami, a teraz wróćmy do zawartości. Jest w tym numerze trochę do szycia, trochę do dziergania i szydełkowania ale są też haft, sutasz i decoupage.  Widoczne na okładce trampki to dzieło zrobione na szydełku. W numerze znajdziecie opis jak zrobić takie i małe i całkiem spore - schemat jest jeden tylko wymiary trzeba ustalić.




     Do uszycia - może do kompletu z trampkami? - jest mała kamizelka z misia w rozmiarze dla 6-9 miesięcznego dziecka i kołnierz zdobiony na bogato w wiosenne kwiaty, w rozmiarze uniwersalnym.






     Zabawek jest w tym numerze niewiele, goszczą tylko znane nam z wcześniejszych wydań Buktole, tym razem jako stwór z wielką kieszenią na skarby. Powiedzmy, że w kategorii zabawek mieści się również sukienka do malowania, dość intrygujący pomysł chociaż sam model sukienki nie jest szczególnie wyszukany, ot taki fartuszek :-)




     Z rzeczy do szycia mamy jeszcze modną ostatnio nerkę - może wreszcie się zdecyduję? Ale ja to bym chyba z jeansu kombinowała... Zresztą zobaczę jeszcze. A poza torbą do uszycia są też organizery - do samochodu i na gazety. Temat organizerów chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu - dokładnie odkąd słońce mocniej świeci i włącza się odruch sprzątania mieszkania :-) Pewnie zrobię z tego posta z inspiracjami, bo ostatnio obsesyjnie przeglądam wszystkie porządkowe rzeczy na Pinterest.




     Fajny pomysł na piórnik z osobnym rękawem na kredki - przydałby mi się w dzieciństwie - może nada się na prezent?




     Teraz dla szydełkujących - też jest torba i organizer... no może organizer to szumnie powiedziane - pojemnik na przydasie. Obie rzeczy z modnego ostatnio Hooked Zpagetti.




     Jest jeszcze dziergana pufa, choć nie jest moim faworytem może komuś się spodoba? Wzór i kolor wydają się bardzo uniwersalne.




     No i nareszcie coś na długi majowy weekend: koce piknikowe! Pierwszy uszyty, drugi wydziergany jako plansza do gry w warcaby ale przecież można trochę zwiększyć skalę i zrobić piękny koc z możliwością gry :-)




     I na koniec coś ciekawego dla zwolenniczek rękodzieła wszelakiego czyli różnorodności. Piękna ażurowa chusta w kwiaty i pasujące do niej sutaszowe kolczyki. Dalej idąc tematem kwiatowym - taca i kawitowo-wyklejane pudełko na drobiazgi. I jeszcze dwa pomysły dla hafciarek - drzewo genealogiczne i słoneczne wzory na haft krzyżykowy.









     I jak Wam się ta różnorodność podoba? Chyba pora kończyć porządki i iść na piknik!


Autorka: Karolina Sewquest :)



KOMENTOWAĆ NA FACEBOOKU MOŻNA [ TUTAJ ]